czwartek, 2 maja 2013

O losowaniu FINAL 4 słów kilka

Dawno tutaj nie pojawiała się żadna aktualizacja, a warto by napisać coś o historycznym wyczynie polskiego zespołu w Lidze Mistrzów. Nie ma co się oszukiwać w pojedynku z tak renomowanymi ekipami jak Hamburg, Kiel czy Barcelona zespół mistrza polski wciąż będzie outsiderem, jednak nie jest to do końca pozycja stracona. 


Bilans Vive jest wprost imponujący 14 meczy 13 zwycięstw i tylko jedna porażka. Jednak ktokolwiek śledził rozgrywki LM zdaje sobie sprawę że w ciągu swojej długiej przeprawy do F4 Vive nie zmierzyło się z żadnym klubem z europejskiej czołówki a ich najtrudniejszym rywalem jak dotąd był Metalurg który jakby nie było jest zespołem "mocnym" jednak personalnie to europejskiej czołówki mu jeszcze daleko a jego największa gwiazda Renato Vugrniec "odcina już kupony" zbliżając się do końca swojej kariery, resztę zespołu tworzą zawodnicy solidni aczkolwiek nie są to gwiazdy światowego formatu. Jak widać jednak szczęście sprzyja lepszym i Kielce w półfinale ponownie trafiły na Metalurg, dosłownie przetaczając się po nim walcem w meczu rewanżowym.

Pozostałe mecze półfinałowe trzymały w napięciu do ostatnich sekund, osobiście za najlepsze spotkanie uważam to pomiędzy Kiel a Veszprem gdzie dwukrotnie bohaterem spotkania okazał się Francuz Daniel Narcisse. W pierwszym meczu zdobył w ostatnich sekundach wyrównującą bramkę dla swojego zespołu, natomiast w spotkaniu rewanżowym doskonale zagrał na jedynce uprzykrzając życie największej gwieździe Veszprem Laszlo Nagy. Analizę jego gry możemy zobaczyć w "Tactic Corner" od ehftv:


Barcelona, Kiel, Hamburg to pozostałe zespoły które awansowały do turnieju finałowego. Najkorzystniej było by trafić oczywiście na zespół HSV który przepakowany jest gwiazdami jednak regularnie boryka się z problemami kadrowymi oraz nierówną grą pokazuje to między innymi ich 5 pozycja w Bundeslidze w której hamburczykom zdarzyło się już kilka wpadek przez które tracą aż 9 pkt do znajdujących się na pierwszym miejscu popularnych Zebr. Największe gwiazdy zespołu a zarazem najskuteczniejsi zawodnicy na dzień dzisiejszy to Chorwaci Damagoj Duvniak, Igor Vori oraz Duńczyk Hans Lindberg oraz wschodząca gwiazda piłki ręcznej młody Szwed Andreas Nilsson to oni świadczą o sile niemieckiego zespołu. Celowo nie napomniałem tu o takich zawodnikach jak Hens, Lackovic czy Marcin Lijewski gdyż są oni już graczami zaawansowanymi wiekowo a ich dyspozycja w obecnym sezonie jest raczej w kratkę. Drugi garnitur zespołu z Hamburga nie jest już tak utytułowany najlepszym zawodnikiem wchodzącym z ławki jest niemiec Michael Kraus ogłoszony gwiazdą po MŚ w 2007 roku jednak od tamtej pory nie potrafi się on odnaleźć na boisku i zamiast grać pierwsze skrzypce w zespołach w których występuję raczej otrzymuje rolę zadaniowca wchodząc z ławki. Wszystkie te nazwiska które wymieniłem powyżej mogą nie napawać optymizmem jednak w porównaniu z zespołami Thw Kiel cz Barcelony które pracują jak idealny mechanizm praktycznie nie posiadając słabych stron Hamburg wydaje się przeciwnikiem najkorzystniejszym. Zobaczymy jednak jak potoczy się dzisiejsze losowanie.                

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszamy do komentowania